Wiosną 2020, gdy wybuchła pandemia i zarządzono lockdown, wszyscy próbowali na siłę szukać tych choć odrobinę jaśniejszych aspektów domowej izolacji. Niektórym pasowała opcja pracy z domu, inni wskazywali na to, że świat zwolnił, jeszcze inni podkreślali zalety rodzinnego bycia ze sobą. Po pewnym czasie jednak zwłaszcza to ostatnie zaczęło uwierać. Nawet w tych najbardziej kochających się rodzinach ;)
Zamknięte kina, teatry, muzea, place zabaw, sale rozrywek dla najmłodszych, w szczytowym momencie nawet ogrody botaniczne i parki… Co zatem robić z dzieciakami w wolnym czasie? Gdzie z dzieckiem pojechać, aby nie zwariować w czterech ścianach? Przecież to normalne, że po godzinach zdalnej nauki dzieciaki roznosi energia, że tęsknią za rówieśnikami, a przy tym często trudno nawet wyjaśnić im realne ryzyko zakażenia się wirusem…
Siedzenie w domu odpada!
Ciekawe miejsca na wycieczki z dzieckiem
Ostatnio mówi się sporo o rosnącej liczbie osób cierpiących na depresję. Stres, podlany obawą o przyszłość, pracę i zdrowie, staje się dla wielu z nas nie do zniesienia. Boimy się o bliskich, o pracę. Życie w ciągłym napięciu nie może nie odcisnąć się piętnem na zdrowiu. Stres dotyczy jednak także w coraz większym stopniu dzieci i nastolatków. Brak reguł, do jakich przywykli oraz pojawienie się tych nowych, popycha ich ku obniżonemu nastrojowi, co niekiedy może skończyć się również depresją. Nie wolno bagatelizować psychiki dziecka, nie tylko dorośli zapadają przecież na tę chorobę.
Jesteśmy dalecy od beztroskiego i całkowicie fałszywego stwierdzenia, że depesję da się wyleczyć słońcem i spacerami czy nawet w ten sposób jej zapobiec. Ale chcemy zwrócić uwagę, że po prostu warto postarać się i zrobić wszystko, by czas pandemii nie był wyłącznie czasem rezygnacji i ponurego pogodzenia się z doskwierającą rzeczywistoścą. Odganianie złych myśli na łonie natury ma wielką moc!
Właśnie na to liczyli chyba wszyscy ci, którzy wiosną, wraz z pojawiającymi się ciągle nowymi obostrzeniami, tłumnie ruszyli do lasów. Nagle wszystkie zagajniki, lasy i parki w granicach miast lub ich bezpośredniej okolicy zaroiły się od rodzin z dziećmi, seniorów, zakochanych par i grup nastolatków. Były dni, zwłaszcza te pogodne, gdy ciężko było obcować z naturą przez nacierające z miast procesje ludzi, złaknionych, by wyjść wreszcie z mieszkań. Życzliwie podpowiadamy - nie tędy droga, tak się nie da wypocząć ;) A zatem - gdzie z dzieckiem pojechać, aby nie zwariować?
To jest ten czas, gdy dotychczasowi miłośnicy szeroko pojętych wielkomiejskich rozrywek, ruszą w najłatwiej dostępne miejsca, których nie objęły związane z pandemią obostrzenia. Dlatego, jeśli chcesz naprawdę wypocząć z dziećmi, trzeba nieco pogłówkować. Jeśli interesują Cię wypady weekendowe, chyba najlepiej zapomnieć na jakiś czas o hotelach. Niewykluczone, że w planowanym przez Ciebie terminie będą znowu zamknięte…
Warto zatem przyjrzeć się bliżej gospodarstwom agroturystycznym w mniej obleganych przez turystów rejonach, a latem odważyć się na noc w namiocie lub kamperze. Dla tych, którzy poszukują czegoś szczególnie oryginalnego, odpowiedzią może okazać się glamping. Noclegi w takich miejscach mogą się okazać dla dzieci niezwykłą przygodą!
Wyjazd z dzieckiem za miasto
Gdy tylko pozwala na pogoda oraz temperatura w nocy, warto skusić się na weekend blisko natury i wybrać się pod namiot. Gdzie pojechać, aby oderwać się od codzienności?
Idealnie ku temu nadaje się Pojezierze Brodnickie leżące w województwie kujawsko-pomorskim. Na terenie niewielkiego, lecz niezwykle malowniczego parku krajobrazowego znajdują się dwa pola biwakowe z podstawowymi sanitariatami. Oba położone są nad brzegiem jezior i oferują, poza bajecznymi widokami, wypożyczalnie kajaków. Zarówno namiot, jak i kajak brzmią idealnie, jeśli chodzi o zachowanie dystansu społecznego, prawda? A noc pod gwiazdami to niezapomniane przeżycie, nawet jeśli trzeba opędzać się od komarów ;) Ponadto Pojezierze Brodnickie to bogactwo ryb, więc jeśli wędkowanie nie wydaje się Wam nudnym zajęciem, warto spróbować i tego. Acha, koniecznie zabierzcie ze sobą rowery - tutejsze trasy to prawdziwa uczta dla oczu! Przyjedźcie tu z dziećmi na weekend, a z pewnością wrócicie na dłużej.
A gdzie na weekend, gdy noce są chłodne? Miłośnikom górskich klimatów polecamy Góry Suche. Nie są tak zadeptane jak sąsiednie górskie rejony, a ich specyfika pozwala na wędrówki nawet na małych nóżkach. Zatrzymując się na kwaterze prywatnej w niezwykle uroczym i fantastycznie klimatycznym Sokołowsku można skorzystać z paru opcji na zwiedzanie okolicy. Jedną z nich są bajkowe Głazy Krasnoludków. Fantastyczne formy skalne, które można tu podziwiać, pobudzają wyobraźnię i zachwycają. Kto wie, może spotkacie tu prawdziwego krasnoludka? Nie jest to miejsce tak spektakularne, jak leżące około 30 km od Sokołowska Skalne Miasto, ale z pewnością dużo mniej uczęszczane i bardzo urokliwe.
Jednodniowe wycieczki z dzieckiem
Jeśli mieszkasz w okolicy Warszawy, dość oczywistą propozycją na wycieczkę jednodniową z dziećmi jest Puszcza Kampinoska. Oczywistą, więc teoretycznie można by się spodziewać wspomnianych wyżej tłumów, ale w przypadku tak ogromnego obszaru leśnego, wystarczy wiedzieć, gdzie się zapuścić w las, by podczas jednodniowej wycieczki nie spotkać zbyt wielu turystów.
Nasza propozycja to zwiedzanie mini skansenu we wsi Granica, a następnie zapuszczenie się w okalający go las. Z parkingu w Granicy mamy do wyboru parę dłuższych szlaków i krótszą ścieżkę dydaktyczną. Szlakiem niebieskim, prowadzącym w kierunku wschodnim, dotrzemy do Zamczyska, pozostałości po wczesnośredniowiecznym grodzisku. Dziś pozostały w tym miejscu tylko wały i fosa, lecz przy odpowiedniej dozie wyobraźni możemy poczuć powiew zamierzchłej historii.
Szlak zielony natomiast prowadzi do Sosny Powstańców. Jest to wiekowe drzewo, a raczej jego pozostałości, na którym 1863 r. carscy żołnierze wieszali schwytanych w okolicy uczestników Powstania Styczniowego. To ważna lekcja historii na łonie natury.
Inna propozycja to opcja z dreszczykiem, tylko dla najodważniejszych. Co powiecie na wizyty w nawiedzonych zamkach? Takich w Polsce nie brakuje, więc bez względu na Twoje miejsce zamieszkania, z pewnością znajdziesz lokalizację, do której uda się dotrzeć i wrócić w ciągu jednego dnia. Zamki te udostępnione są one do zwiedzania przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa, a ich zbiory mogą zainteresować niejedną małą księżniczkę lub młodziutkiego rycerza. Poniżej przedstawiamy godne polecenia zamki, w których ponoć straszy:
- Zamek w Liwie - tutaj straszy Żółta Dama
- Zamek w Kórniku - strzeżcie się Białej Damy...
- Zamek Reszel - poznajcie historię ostatniej czarownicy spalonej na stosie
- Zamek Dunajec w Niedzicy - kto przestraszy się Białej Damy?
- Zamek Pieskowa Skała - uwaga, spotkać tu można skróconego o głowę Krzysztofa Szafrańca
- Zamek Czocha - zadziwi Was legenda o Ulrice i jej dziecku.
Kto się boi duchów? Podczas takiej wyprawy z pewnością się to okaże...
Zwiedzanie z dzieckiem podczas pandemii
Bez względu na to czy wybierzecie wspólnie opcję bez nocowanie, czy też weekend z dzieckiem poza miastem, najważniejsze jest, aby po raz kolejny przypomnieć dziecku o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, które nam, dorosłym weszły już w nawyk, dzieciom jednak niekoniecznie. Do znudzenia przypominać trzeba o myciu i odkażaniu rąk, zakazie dotykania twarzy nieumytymi rękami i zachowaniu dystansu wobec innych ludzi. Warto jest też zabrać swoje zabawki, aby dziecko nie korzystało ze wspólnych, tam, gdzie są one udostępnione.
A teraz nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć całej rodzinie wspaniałej zabawy podczas zwiedzania!